Można teraz sobie porównać opis Cieni Mroku ze strony muve.pl z oryginalnym tekstem w powyższym linku - widać, gdzie są różnice.

Gała wygląda niemrawo, jakby miała zaraz zasnąć, smok cienia to pomniejszona Kaśka, za to Skorpikora i sam Loch wyglądają ciekawie i porządnie zrobione. No i widać, że "krewniacy" nie są na szczęście do siebie podobni.
Krajobraz zimowy niczego sobie.

Ten trainer tak bardzo jest podobny do tego, które miało Disciples 3, że aż się boję nad jakością tego dodatku.

Co do pre-orderu - nie dość, że wrzucono rzeczy, które są w H6 (trzeba je tylko odblokować), to jeszcze Belketh ma wygląd Bezimiennego wg Ledroita:

http://www.h6.acidcave.net/sphinx/olivier_ledroit_faceless.jpg

jak już tyle nowych modelów zrobili to szkoda,że chociaż tych paru wcześniej co robili także nie stworzyli od nowa (ptak gromu itd.). Może chociaż poprawią modele żywiołaków? Czy to tylko złudne nadzieje? :( pewnie tak, a miałem nadzieję, że co do strony graficznej to chociaż trochę poprawią (chodzi mi o to żeby wszelkie niedociągnięcia widoczne dopracowali, a nie że gra wygląda słabo graficznie, bo styl mi bardzo pasuje) ;/

Mnie jedynie bawi tytuł dodatku, reszta może być, zobaczymy jak wyjdzie w praniu. Ale tytuł? Ehh... Piaski Zapiaszczonej Piaszczystej Piaskownicy. :D

Nie podoba mi się ten pre-order, cóż... mimo to miło z ich strony że korzystają jednak z prac Ledroita. Przy okazji leśne elfy nie były robione na modłę tych z kompedium?

Czy dobrze widzę, że na Uplayu kosztuje toto 109zł?

Zwiastun szczerze mnie bawi, wygląda jak parodia, a lektor jak w honest trailers. Odnośnie fabuły to miło, że powiązali ją z DLC, ale sojusz z Czarnymi Smokami? To przechodząc na Ciemną Stronę Mocy nie dostali paktu z nimi w pakiecie?
Zawartość śmieszy. Okładka dziwna, mamy punk Minotaura i Raelaga z gigantycznym mieczem i Czerwony Smok w tle. Na szybcika to robili? Do tego trzy artefakty na szybko ukryte w grze.
Belketh wygląda dziwnie. Nie tak go sobie wyobrażałem. Shadow Lurker wygląda jakby nie spał całą noc, Skorpikora i miasto jakoś dają radę, ale Smok? Dali Córę Malassy i to wszystko, a ulepszenie będzie się różnić tylko teksturą, bo wszystkie detale zdają się zgadzać. Cóż... oszczędzają na nas jak tylko mogą.

Nerevar - Ubisoft zawsze miał w swym sklepie produkty po zawyżonej cenie.
H6 Complete kosztuje normalnie 180 zł - to tak przy okazji.

Dodałem też kilka nowych screenów.

Ale bez przesady, żeby aż o połowę?!

To tylko moje wrażenie, czy obserwator - poza tym, że wygląda na niewyspanego - zrobił się jakiś taki... bardziej dndekowy niźli na artworku?

Smok cienia w grze wygląda bardziej na jaszczurkę niż na smoka -_- Zwłaszcza w porównaniu do niebianina wygląda na maluśkiego zwierzaczka z jedynie skrzydłami ponad miarę

Przecie smok to właśnie taka skrzydlata jaszczurka, w czym problem? ;P

PS. Na steamie też dostaje się te bonusy przy preorderowaniu - z tym, że niespecjalnie opłaca się wydawać 30 ojro...

no w sumie, po prostu skrzydła jakoś mi nie leżą ;p ale zdaję sobie sprawę, że aby podnieść takie cielsko to trzeba jakąś powierzchnię lotną mieć, po prostu jakoś nie wygląda odpowiednio do wielkości smoka, no ale tak musi być, no dobra zmieniam zdanie ;)

Nerevar- a to są te same bonusy co przy uplay, czy inne? Jaka jest różnica przy cenie z uplay?

Bonusy te same. Uplay to -jak już wspominałem - 109zł, Steam 30 ojro (a więc wg dzisiejszego kursu NBP ok. 124zł).

Uuu... zdecydowanie uplay lepsze. Myślę, że pojawi się w przyszłym tygodniu jeszcze parę wersji.

A mówiono, że wersje cyfrowe będą tańsze o koszta transportu, tłoczenia, druku i marżę pośredników. Eh. No i niestety, Ubi przyzwyczaiło nas do dużych smoków z racji tego, że mieliśmy do czynienia z bossami, to teraz wygląda to jak wygląda, ale znowu w poprzednich grach smoki też nie były jakoś powalająco ogromne w porównaniu z innymi jednostkami. Rzecz jasna, że jednostka na mapie walki to raczej symboliczny model, czego chyba nie trzeba tłumaczyć graczom Herosów. ;)
Trailer może być, artworki wyglądają świetnie, ale trailer-man żałosny. :D

Rzeczywiście, Smok stojąc przy Aniele wydaje się jakiś malutki.

mnie osobiscie rozbrajają te motylkowe skrzydełka u smoka xD ..... wyglądaja fatalnie...

Nope, to motyl wygląda jak smok cienia! :O

Od kiedy Mrok rzuca cienie. Co za idiotyczna nazwa.

Bedzie mozna kupic gre z pudelkiem, plyta i z dodatkami (bronie, belketh) ?

"Cienie Mroku to fantastyczne zakończenie Heroes VI, bez którego nie może obejść się żadna kolekcja gier." Czy myślicie że to koniec heroes VI?

To niemal pewne. W wywiadzie dla Heroes Community Ubisoft potwierdził, że nie ma żadnych planów na drugi dodatek do H6. Mogę dodać, że nie ma różwnież planów na dalsze DLC.

auć, to zabolało, czyli to już koniec tej nieszczęsnej części oznaczonej numerem sześć? Szkoda, myślałem, że jeszcze będzie można jakoś naprawić ten bubel, ale najwidoczniej przez te wszystkie problemy z twórcami gry, lepiej stworzyć kolejną odsłonę sagi...

Czyli najprawdopodobniej będzie kolejna odsłona. Mam nadzieję że będzie kontynuowała historię z H6. Tak w ogóle to planowane są gdzieś kontynuacje Gryfitów?

Jakiekolwiek ewentualne plany na Heroes VII, jak i dalszą fabułę nie zostały jeszcze nawet rozpoczęte, więc wszystko jest możliwe.

Ciekaw jestem kto się zajmie kolejną częścią. 1C Company/Katauri Entertainment mają wolne ręce w związku z King's Bounty, a że gry są mechanicznie podobne to mogłoby się to udać, tylko styl graficzny musiałby zostać zgodny z obecnym w H6.

Czyżbyś życzył Katauri upadłości? :P

To raz, a dwa, że ostatnie King's Bounty też obarczone było sporą ilością bugów...

Nie życzę im upadłości wprost przeciwnie. Chodziło mi o to że Ubisoft potrzebuje nowego projektanta a Katauri jak widać nie radzi sobie z kolejnymi kontynuacjami King's Bounty, więc mogą się dogadać.

Cienie Mroku to koniec H6? Trochę bieda...

Zawiedli mnie........ Tylko 6 ras.....

Wiecie co najchętniej to bym chciał aby markę heros miała inna firma np Blizzard który skrupulatnie podchodzi do swoich gier. Jedynie co to byśmy dostali Herosów z a 200 zł a dodatki po 120 lub lepiej ale nie byłoby bugow, w końcu byłoby z 11 frakcji (w końcu Blizzard długo wspiera swoje gry np wow ale i stary warcraft 3 ma nadal pateche

>>>Wiecie co najchętniej to bym chciał aby markę heros miała inna firma np Blizzard który skrupulatnie podchodzi do swoich gier.

PodchodziŁA... kilka lat temu. Dzisiaj dostałbyś H3 z jedną frakcją za 200 zł a reszta pojedynczo w dodatkach. A bugi też byś miał, co do tego nie ma wątpliwości po zeszłorocznych wyczynach Blizzarda.

Rany... Narzekacie na to, że tylko 6 frakcji wyszło, ale dotychczas w większości gier z serii było tyle albo nawet mniej. Jedynie H3 i dodatki do H5 się wyłamały, a i tak na turniejach poszczególne frakcje są banowane. :P

Może lepszym rozwiązaniem jest jednak minimalizm, lecz po prostu dobrze zrealizowany?

Nie zapominaj Alamarze o konieczności stałego połączenia z internetem w czasie gry i problemach z Battlenetem (poza sytuacjami typu zerwanie połączenia czy brak możliwości jego nawiązania mamy np. lagi grając w kampanię czy misję dla pojedynczego gracza).

@Hobbit - nie do końca. Co prawda tym dodatkiem Ubisoft ratuje honor serii, ale dobija do absolutnego MINIMUM. Heroes 6 jest de facto grą z najmniejszą ilością frakcji w podstawowej wersji od czasów Heroes 1.

Jest jeszcze sprawa tego, że w przeciwieństwie do H1-5, przy H6 wiedzieliśmy od początku, iż w Ashanie istnieje 9 frakcji. Dostaliśmy więc w sumie tylko 2/3 przedstawionego świata. Pozostaje niedosyt.

No to ładnie... Cosik MM Soft: Ubi się nie udaje, ale sam jest sobie winny. Początki Nivalu były ciężkie, ale jak już się rozkręcili to dostaliśmy świetne ToE, a co zrobił nasz wydawca? Podziękował im za współpracę tak właściwie bez powodu. A potem H6 i ruletka producencka, BH nie wytrzymała tempa narzuconego przez Soft: Ubi i odpadła. Potem był Limbic, którego zadaniem było zarobić trochę kaski niskim kosztem, ale potem o dziwo też im podziękowano. Teraz grą zajmuje się Virtuos i oni ratują honor sagi.

A moim zdanie kolejny dodatek powstanie, chodź oczywiście mogę się mylić. Jeżeli już nowe studio ogarnęło grę, a świadczy o tym dodanie nowej rasy, dwóch kampanii. Jakie jest sens tworzyć nową grę, jak można jeszcze trzepać kasę na starej niższym kosztem? Chyba lepiej jest zrobić nową rasę, dwie kampanie i kilka pierdółek i zażądać za to 70-100zł, niż tworzyć nową grę, w której trzeba by umieścić co najmniej 4-5 nowych ras, 4-5 nowych kampanii, znowu pracować nad balansem, może nowym silnikiem itd., a za wszystko zażądać 130-170zł. Oczywiście liczba kopi sprzedanych dodatków a podstawowej wersji będzie za pewne mniejsza. Jednak czy nie jest to dobry pomysł na dodatkową kasę? Oczywiście jak już wcześniej wspominałem mogę się mylić.

Pamiętam jak coś mówili że jakaś frakcja pojawi się w patchu. Cóż Ubi poinformował że 1.8 był ostatnim patchem ale co my możemy wiedzieć. Miejmy nadzieję że zobaczymy jeszcze te 3 rasy. ;)

Trzy rasy to raczej mało realne. Jednak jeszcze jedną (krasnale lub akademia) już tak. Zbyt duża liczba dodatków też może się dobrze nie sprzedać.

Ehhh szkoda... ;P A tak powracając do dodatku to na pewno go kupię. Bardzo mi się podoba. Jednostki doskonale zrobione. Cieszę się że będą smoki ^^. Nie pogardzę też obserwatorami. ;)

W większości gier jest mało ras ale seria Heroes zawsze wybijala sie duża jej ilością. Ja lubię rasy w herosach bo każda ma zupełnie inny klimat i ciekawe historie. Poza tym Ubi pokazało iż w Ashanie jest conajmniej 9 ras a w h6 dało tylko 5 + teraz da jedna i to łaskawie bo uważam ze idealnie pasowalyby jeszcze zwykle elfy i jeszcze z 1 kampania a i cena mogłaby skoczyć do 110 zł. Ale cóż mamy to co mamy.

Jak już robić nową rasę, to chyba lepiej wsadzić ją w następny dodatek i sprzedać znowu za 70-100zł. Da to 140-200zł, w przypadku połączenia cena 140-200 byłaby nie realna w przypadku dodatku!

Tak tez uważam jak dla mnie Heroes VI mogłoby mieć jeszcze z 4dodatki dodajace wszystkie rasy + jedna całkowicie nowa, aby przyciągnąć graczy. Do tego mapy kampanie, artefakty, może jakieś nowości w grze i byłoby super. Ja nie potrzebuje kolejnej części zbugowanej, z lepsza grafika i mała liczba ras i kampani. Niech zrobią prawdziwego następcę H3 i H5.

@Bosper - nie. Jak spytasz się osób, które siedzą w HoMMie okolicznościowo, to dla nich mnogość frakcji nie spowodowała zainteresowanie grą. Prześledź różne fora i portale, poorientuj się co tam ludzie mówią. Bardziej im podobała się formuła gry, jej zasady, niż ilość miast. HoMM jest jedyną turówką, gdzie można gromadzić masowo armię. W AoW czy Disciples armie są stosunkowo małe (AoW - przy dobrym ułożeniu mniej jak 30 na stronę; Disciples 3 to max 8 chyba), w Etherlords można wygrywać pojedynki nie mając żadnych stworzeń. HoMM idealnie wypełnia lukę, dodatkowo inne turówki "wymarły". Dlatego HoMM tak mocno się trzyma. Nawet, gdyby np. w H3 były tylko 4 miasta i dalej krążyło się koło tej czwórki - i tak by była to świetna gra.

A do tego jest spore prawdopodobieństwo, że kolejne dodatki nie sprzedawałyby się aż tak dobrze. Szczególnie, że kod gry to - przynajmniej wg wszystkich dostępnych źródeł - straszne bagno, któremu trzeba by poświęcić masę czasu, by myśleć o wprowadzeniu czegoś więcej niż tylko nowa frakcja i kilka związanych z nią drobiazgów (a wiemy już, że generator map losowych, tury jednoczesne czy poprawiony edytor map się NIE pojawią). A z każdym kolejnym dodatkiem jakaś nowość tego typu byłaby oczekiwana, brak takowej na pewno nie poprawiłby więc sprzedaży.

Na pewno nie zrezygnują z kolejnej odsłony Heroes. To jedna z najpopularniejszych gier strategicznych tego typu. Za pewne już nie długo zaczną trwać prace nad kolejną częścią sagi. Można mieć tylko nadzieję, że nie ulepszą w niej zbytnio tej grafiki, dodadzą więcej frakcji, a co najważniejsze wyciągną wnioski z dotychczas popełnionych błędów. Do części szóstej wydadzą maksymalnie jeszcze jeden dodatek, lub pozostaną tylko przy tym. Szkoda! Pozostaje niedosyt, zapowiadało się naprawdę fajnie. Ciekawa historia, lekki powiew świeżości, poprzez wprowadzenie pewnych nowości, a także fajna, bajkowa grafika. I nie chodzi mi tu bynajmniej o jakość modeli, ale o jej bajkowy klimat.

"To jedna z najpopularniejszych gier strategicznych tego typu"
A ile gier strategicznych tego typu masz na rynku? Disciples praktycznie zdechło (a trójce daleko było do poziomu poprzednich części), nowe King's Bounty to trochę inna bestia, nic innego do głowy mi nie przychodzi. Ale świadczy to też o czymś innym - to gatunek bardzo, bardzo niszowy...

"Ciekawa historia"
Bo ja wiem... Może i ciekawa, ale na pewno psuta przez wspaniałą kreację głównych idio... bohaterów. Oczywiście, są lepsi od Izabeli - ale od niej lepsza byłaby i słomiana kukła.

Mosqa, nie prawda że jakby H3 miało 4 frakcje to też by miało masę fanów. Zauważ że wielu ludzi lubi różne frakcje i ich klimat jakbyś tak zredukował( w stosunku do dwójki) liczbę frakcji to by to był duży minus, i co by zostało? ludzie, może coś na wzór czarodzieja, może czarnoksiężnik(loch) i orki? A ludzie lubią elfy, demony, bagna, ludzi, nekropolię, tytanów, orki,lochy, czy wrota żywiołów. itd. Nie wspomnę już o tym iż poco tworzyć historię do danej gry i opisywać w niej konflikty różnych ras(w kompedium przypominam jest ich 9) a potem nie pokazywać ich w grze. Przecież UBI stworzyło kompedium dla gry a nie odwrotnie.

To jest historia dla całego świata, nie dla jednej gry, a dla wszystkiego, co się wydaje pod tą marką. Wystarczy za odpowiedź na pytanie, czemu to tworzyć? Zresztą w starym uniwersum bywało podobnie - Vori pojawili się chyba tylko w finale Kronik, i to nawet nie jako osobna frakcja...

Gdyby H3 miało cztery frakcje to też by była rozchwytywana. Ludzie nie grają w daną grę tylko dlatego, że "jest tam miasto, co nazywa się wrota żywiołów a ja lubię żywiołaki". Ludzie grają w daną grę bo podoba się mechanika, zasady, klimat, dla niektórych liczy się fabuła. Ilość frakcji, ilość bohaterów na frakcję, kolor kursora - to są rzeczy wtórne. Jeżeli by powstało H7 z 12 frakcjami, ale by była grą naprawdę zabugowaną (raz jeszcze - ktoś, kto twierdzi, że H6 jest zabugowanym programem, to nie wie co to zabugowany program), z nieprzyjemnym interfacem, mechaniką wziętą z kosmosu oraz prymitywną fabułą to nikt by nie jarał się "bo w końcu mamy na nowo wrota żywiołów!" a gra nie będzie schodziła sama ze sklepu.

UBI może sobie stworzyć nawet całe Campaign Setting Ashanu. Jednak nawet Salomon z pustego nie naleje - "góra" nie chce dać więcej kasy na rozwój. No i jeszcze to, co powiedział Nerevar - dodam, że w wielu światach fantasy jest mowa o czymś, czego w przełożeniu na grę nie ma. To jest rzecz całkowicie normalna i nie ma co tutaj przypisywać jakiejś idei lenistwa, mania w nosie fanów czy skoku na kasę.

Dodatkowo przypomnę - nie ma już żadnego, realnego konkurenta dla HoMM jeżeli chodzi o turówki w świecie fantasy. Mają monopol na to a co się dzieje przy zmonopolizowaniu danego sektora to każdy wie. Dlatego nie muszą się wysilać, nie muszą konfrontować swoich wizji z alternatywami.

Zwrócę jeszcze uwagę na to, że w H3 i tak liczy się ledwo parę frakcji, a reszta służy tylko do irytowania gracza (albo do "hardkorzenia"). Z tego co się zorientowałem w H5 jest bardzo podobnie. Dlatego też argument przeciwko Ubi, że "mało ras dali", jest trochę nie na miejscu.

W H3 prócz Vori brakowało jeszcze Regnan, mieszkańców pustynnej części Bracady czy też gór Tatalii. Ale nikt nie narzeka. Bo to po prostu dobra gra.

Powiem tak bugi i fajny klimat oraz fabuła to jest taka oczywistość ze nie wspominam o tym. Kiedyś jak robili gry to nie było tylu błędów co teraz. Jak dla mnie gra powinna być grywalna ale to tyczy sie każdej gry a co do frakcji to ta seria mnie przyzwyczaiła do około 8 i tyle. Dla mnie one uzupełniają klimat, to tak jak by nakręcić wladce pierścieni bez elfów które przecież nie odgrywają głównej roli a zatem nie potrzeba ich pokazywać na filmie, głupia filozofia i tyle. Herosi mi zawsze przypominali grę która opowiada fabułę jak z filmu a gracz rozgrywa ten film po części i tyle, takie jest moje zdanie.

"Ta seria" to chyba za mocno określenie w sytuacji, gdy około 8 frakcji miałeś w 2 z 5 wcześniejszych gier (z czego raz po dwóch dodatkach). ;P

A porównanie do kitu, bo bez narady u Elronda, przekucia przez ich kowali Narsila czy wreszcie darów Galadrieli, cieńko byłoby z misją zniszczenia pierścionka ;)

A kiedy to robili te gry bez bugów? Buggerfall to nie produkt współczesny...

>>Kiedyś jak robili gry to nie było tylu błędów co teraz - Stare gry były zabugowane. Nawet klasyczne hitowe tytuły jak Fallout 2 czy Arcanum zawierały całe worki błędów, a jednak nie było na nie reakcji jak na H6 (przechodziło się F2 i w nosie miało się, że coś nie działa jak powinno). Nastawienie się liczy.

>>o tak jak by nakręcić wladce pierścieni bez elfów które przecież nie odgrywają głównej roli a zatem nie potrzeba ich pokazywać na filmie - ekranizacja LOTR jest mocno okrojona a jednak nie widzę tłumów płaczących nad brakiem np. Toma Bombadila w ekranizacjach. Z ludów, których nie było w ekranizacji, to problematyczni są Dunlandczycy, Druedainowie i jeszcze jakiś barbarzyński lud - do tej samej sceny jedni mówią "to są Dunlandczycy" a inni "nie - to są Druedainowie". Kompletnie jednak pominięte zostało jedno miasto-państwo na wschodzie, co współpracowało z krasnoludami (nazwy nie pomnę). To, że czegoś się nie pokazuje, jest rzeczą całkowicie normalną.

>>>Nawet klasyczne hitowe tytuły jak Fallout 2 czy Arcanum zawierały całe worki błędów, a jednak nie było na nie reakcji jak na H6

Może dlatego, że te gry spełniły swoją rolę - dostarczyły rozrywki, zaś błędy nie uniemożliwiały ich ukończenia ani nie wpływały na samopoczucie z samej gry. Nie były to też błędy dotyczącej ogólnej mechaniki, lecz przeważnie zadań, które można było pominąć lub obejść.
Coś, jak wszelkie błędy w Skyrimie - można z nich się śmiać, ale mimo ich istnienia gra dostarcza rozrywki.

Czasem to właśnie te skyrimowe błędy dostarczają najwięcej rozrywki. ;)

Na koniec dodam tylko, że gry powinny się rozwijać a nie cofać w rozwoju i tyle. Grafika nie powinna być najważniejsza tylko dopracowanie i rozbudowanie samej gry.